niedziela, 9 czerwca 2013

Opowiadanie ♥ : ) Rozdział I - Wprowadzka .

Opowiadanie , na podstawie horroru the ring 1/2

Tokio 1998 r. Wrzesień .


   Rodzina Evans'ów wprowadziło się do starego , opuszczonego domku na pustkowiu .  
To było ciche , ponure    miejsce . Rzadko tam ktoś się wprowadzał.
     Ten dom był ogromny . 10 pokoi . Dwojga dzieci państwo Evans - Erica i Louis, wbiegli pierwsi do domu .. Zobaczyli dwa ogromne pokoje obok strychu . Pierwszy pokój był różowy i cały brudny , meble oddawały głośne trzaski . Spadła lalka z półki .. zaczęła grać dziwną , smutną melodyjkę . Erica się przestraszyła.. Tata Ericy  - Gilbert wyrzucił ją kosza. 
Poszli następnie do pokoju Louisa . Coś bardzo dziwnego znaleźli.. Grającego pajacyka zakrwawionym nożem . Tata to od razu też wyrzucił. Zeszli na dół do mamy. Zwiedzili inne pokoje , wszystkie były czyste i w dobrym stanie , oprócz pokoi dzieci .
  Wszyscy pojechali
na zakupy , po jedzenie . Dzieci przez całą drogę się nie odzywały . Erica czuła , że musi zbadać tą sprawę . W końcu czuła się odpowiedzialna za Louisa , ponieważ on miał 9 lat , a ona 14 .
  Mama poszła ugotować obiad . Erica i Louis poszli do dziewczynki pokoju . Erica wszystko swojemu młodszemu braciszkowi wytłumaczyła, że to nowe miejsce i , że nie ma się czego bać . Louis się spytał siostry czy
może dzisiaj z nią w jednym pokoju spać. Nie zgodziła się... Mama ich zawołała na obiad . Nie odezwali się znowu przez ten czas . Ich mama się trochę niepokoiła .
  Nadszedł wieczór. Rodzeństwo poszło razem się myć . Rozeszli się do swoich pokoi . Nic się nie działo, aż do pewnego czasu . Jest godzina 24 ! Dziewczynka obudziła się , a dokładnie obudziła ją ta lalka , którą pan Gilbert wyrzucił. A chłopca pajacyk . Rodzeństwo równo o 00.05 zaczęły krzyczeć i płakać. Rodzice szybko przybiegli jak mogli. Zabawki znikły....  Dzieci nie wiedziały co powiedzieć. Tłumaczyły się , że koszmar mieli . Rodzice pocieszali ich , że to dlatego , że są w nowym miejscu .
  Tym razem Erica i Louis poszli spać do pokoju dziewczynki . Spały dobrze równo przez tydzień , nic na razie ich niepokoiło .